Witajcie,
dziś chciałbym zdać króciutką relację z wyjazdu na targi pszczelarskie w Karczowiskach. Jest to dla mnie jedyna taka okazja, aby zakupić potrzebny sprzęt do pszczół, gdyż targi odbywają się niedaleko Gdańska. Warto jeździć na takie wydarzenia nie tylko pszczelarzom, aby kupić potrzebny sprzęt i dowiedzieć się czegoś nowego na prowadzonych wykładach i pokazach, ale także dla osób niezaznajomionych z pszczelarstwem, gdyż można się obkupić w najsłodsze produkty (miodek 😉 ) a także inne rzeczy – jak świeczki z wosku pszczelego, różnego rodzaju kosmetyki na bazie pszczelich produktów, można obejrzeć ule, które są na sprzedaż a także wystawione na ekspozycję. Nie zabrakło także innych smakołyków do nabycia, jak swojskie kiełbasy i chleb, soki, przyprawy, pamiątki, ręcznie robione rzeczy. Dla głodomorów także był grill i mimo wielkiego upału (bo dosięgał już chyba 35 stopni) można było się schłodzić lodami, mrożoną herbatą i kawą. Dla osób spragnionych wiedzy prowadzone były wykłady o pszczołach i produktach, z których można na prawdę wiele się dowiedzieć.
Ja zdobyłem ramki do uli, kraty, bluzę z kapeluszem do pszczół i wiele innych rzeczy. Na prawdę warto pojechać i zobaczyć. Poniżej dołączam kilka zdjęć i zapraszam zainteresowanych za rok 🙂
Chętnie przejechałbym się na takie targi pszczelarskie. 🙂 Jestem niczym Kubuś Puchatek – bynajmniej nie mając na myśli małego rozumku 😉 Aktualnie pałaszuję po raz pierwszy miód gryczany – zupełnie inny smak niż miód wielokwiatowy, który dotąd jadłem. Myślę, że na takim targu znalazłbym niejeden pyszny smak!
Chętnie przejechałbym się na takie targi pszczelarskie. 🙂 Jestem niczym Kubuś Puchatek – bynajmniej nie mając na myśli małego rozumku 😉 Aktualnie pałaszuję po raz pierwszy miód gryczany – zupełnie inny smak niż miód wielokwiatowy, który dotąd jadłem. Myślę, że na takim targu znalazłbym niejeden pyszny smak!
Na naszym stoisku także można znaleźć wiele nowych smaków 🙂
Na naszym stoisku także można znaleźć wiele nowych smaków 🙂
Witam do karczowisk jeździ od jakiegoś czasu mój znajomy. Był właśnie, na tych targach pszczelarskich i mówił, że było super. Może jak będzie jechał następnym razem to pojadę razem z nim. Trzeba czasami zobaczyć jak to się odbywa.
Witam do karczowisk jeździ od jakiegoś czasu mój znajomy. Był właśnie, na tych targach pszczelarskich i mówił, że było super. Może jak będzie jechał następnym razem to pojadę razem z nim. Trzeba czasami zobaczyć jak to się odbywa.